Nikt tego nie ma, tylko TvAntenna!™

Zaczynamy. Prosimy o współpracę

I znowu jesteśmy na Florydzie. Tym razem w Plantation koło Fort Laudardale relacjonować będziemy turniej z Jacaranda Golf Club. Maciek Majewski i Marek Skowroński witają Was bardzo serdecznie.

Jeżeli macie jakiekolwiek opinie, uwagi, spostrzeżenia, informacje, mailujcie na Tv.Antenna@hotmail.com lub dzwońcie na (917) 689-0821.

Już teraz dziękujemy za pomoc i współpracę. Pamiętajcie, tę relację tworzymy wspólnie z Wami!

1 marca

Do Jacarada Golf Club zjechali wszyscy najlepsi. Jest Bączyk, który teraz chce wymazać wspomnienie koszmaru sprzed roku. Bączyk wycofał się wtedy tuż przed startem turnieju. Jest też Stanisław Galica, twardy góral z chicagowskiego klubu golfowego Podhale. Wygrał przed rokiem pokonując po dramatycznej walce Anatolija Hołowija.

– Bardzo podoba mi się to pole – Galica powiedział po rundzie próbnej. – Myślę, że do zwycięstwa wystarczą rundy po 75.

Wielki krzyż nad kopułą kościoła św. Grzegorza w Plantation przypomina o Środzie Popielcowej

W tym ogrodzie z fontanną w hotelu Sheraton relaksują się nasi golfiści

Na driving range trwa rozciąganie

Jarek Myśliwiec, Adrian Turek, Bogdan Myśliwiec (klęczy) i Marek Łapczyński

Grupa z New Jersey nie tylko gra, ale i się fotografuje

Jacarada działa jak dobrze naoliwiona maszyna

Stasiu Gibek z Connecticut jak zwykle w bojowym nastroju

West jest krótsze i łatwiejsze niż East. Galica powiedział, że w ogóle nie potrzebował na nim drivera

Już wiemy dlaczego pola są tak świetnie przygotowane

Czyszczenie trawy

Artur Dudek z Warszawy

Zbigniew Sawicki z Miami Beach

Rybko, rybko, powiedz mi, gdzie jest moja piłka…

Wiesław Kapral z Katowic, Zbigniew Sawicki i Artur Dudek

Symbolem klubu jest Jacaranda – piękny tropikalny kwiat

Nasz FORTFITER nie przyszedł jeszcze na spotkanie. Franca się ceni, bierze nas na przeczekanie. Wysłał do nas legwana. Jakiś strachliwy ten gościu. Dał nogę, ale tak szybko, że nawet Bolt by nie dał rady…

Co łączy Jose z bacami z Tatr? Strzyżenie. Oni strzygą owce, a Jose trawę

Ryszard Mazur chce przynajmniej dobrze wyglądać na polu. No cóż, dobre i to…

Piątek, 3 marca

Szukamy FORTFITERA

Co się dzieje z naszym FORTFITEREM? Nikt go nie widział od zeszłego roku. Czyżby zbiegł? A może się franca czai i czeka na okazję. Wysłaliśmy listy gończe. Podajemy jego rysopis: wygląd bestii, przednie zęby wystające, oczy przymróżone, spojrzenie złośliwe. Długość 4 stopy. Uprasza się o niezbliżanie się, osobnik jest wyjątkowo niebezpieczny.

Czy już pozamiatane?

Koniec spania: Stanisław Galica i Chris Krzystyniak wychodzą o świcie do walki

Joe Basiorka zagrał dwie rundy po 78

Stanisław Galica nie obroni tytułu

Co tu się dzisiaj porobiło? Janusz Bączyk miał dopiero 6. wynik w drugiej rundzie

Bączyk (siedzi w wózku) nie mógł być zadowolony ze swojej gry

Konrad Deka ocenia swoje szanse

Konrad Deka uderza

Konrad Deka. Wiadomo, że trafił

Konrad Deka, młody chłopak z Chicago, pokazał, że w tym turnieju nie ma z kim przegrać. W piątek uzyskał 74 i po dwóch rundach prowadzi z wynikiem 150. Fatalny dzień zanotował Janusz Bączyk. Lider po pierwszej rundzie na pokonanie 18 dołków potrzebował aż 86 uderzeń. Bączyk ma teraz aż 11 uderzeń straty do lidera.

O tym, jak zły był to dla niego dzień świadczy fakt, że przegrał nawet z Chrisem Krzystyniakiem. Golfista Podhala Chicago zszedł z pola bardzo zadowolony – uzyskał 85 uderzeń.

Bardzo słaby dzień miał też Stanisław Galica. Obrońca tytułu uzyskał 88 i ma 17 pkt. straty do Deki. Ale do trzeciego Bączyka tylko 6 uderzeń.

Bardzo równo gra Joe Basiorka (Podhale Golf Club). Dwie rundy po 78 plasują go na drugim miejscu, 6 pkt. straty do Deki. Bączyk jest trzeci, ale tylko punkt za nim czai się Jarek Skręta (Royal Golf Club Wilanów).

Sprawa drugiego i trzeciego miejsca jest otwarta, tym bardziej, że w sobotę ma mocno wiać.

Tradycja i elegancja: Stanisław Gibek i Jan Morański

Mazur mocno na prowadzeniu

Brygida Morańska jest trzecia, z teoretycznymi tylko szansami na obronę tytułu

Bożena Mrowiec, Halina Goralka, Ewelina Sulich i Brygida Morańska

Eva Mazur miała dwie najlepsze rundy

Eva Mazur (Hollybrooke) w piątek dołożyła punkt do przewagi, jaką miała nad Ewą Geritz (Sobienie Królewskie) po pierwszej rundzie. Przed finałową rundą obie zawodniczki dzielą 4 punkty. Czy to dużo, czy mało okaże się w sobotę na polu.

Obrończyni tytułu, Brygida Morańska (Śląski Klub Golfowy) ma już 10 puntów straty do liderki.

Górale zadowoleni

Silna drużyna z Chicago: Stanisław Zaliński, Chris Krzystyniak, Jan Walkosz, Joe Basiorka, Irek Gierasimiuk i Grzegorz Handzel

Na Polonię Open przyjeżdża co roku silna drużyna z chicagowskiego Podhala. Nie inaczej jest w tym roku. I wszyscy są zachwyceni turniejem, polem, klubem i oprawą wokół turnieju.

– Jest bardzo dobrze, tak jak powinno być – powiedział Grzegorz Handzel, który dotychczas organizował u siebie znany turniej tenisowy Handzel Cup, ale od obecnego roku przerzuca się na golfa. Handzel, który nie jest góralem, ale trzyma z nimi, uważa, że na golfie zbierze więcej pieniędzy. – Przeznaczam je na cele charytatywne – zapewnia.

Zadowolony jest też Stabisław Zaliński z Bańska Wyżne. W Polonia Open by Żywiec startuje już trzeci raz i zapewnia, że na tym się nie skończy. W golfa zaczął grać z powodu prezentu na 50 urodziny – rodzina wykupiła mu lekcje w klubie. I Stanisław już gra 13 lat.

Jan Walkosz pochodzi z samego Zakopanego. Przyjaźnił się z nieodżałowanym Jasiem Bachledą, przed laty drugim najlepszym narciarzem alpejskim w Polsce. Pierwszym był jego brat Ałuś. Walkosz, który ma 15-letni staż golfowy też jest zachwycony turniejem. – Jest ekstra – powiedział.

Irek Gierasimiuk wprawdzie nie pochodzi z gór, urodził się w pięknym Białymstoku, ale czuje się przynajmiej w połowie góralem. – To przez żonę, która jest góralką – wyjaśnia z dumą.

Wprawdzie Irek gra w golfa tylko 5 lat, ale radzi sobie w tym turnieju nad wyraz dobrze. Po pierwszej rundzie zajmował 20 miejsce (90).

Nie możemy zapomnieć też o Joe Basiorce, który do Ameryki przyjechał w 1994 roku z Cichego koło Chochołowa. Joe, czyli po naszemu Józek, był w polskich czasach hokeistą. W Chicago został golfistą.

Basiorka, jak mieszkał na Podhalu, w ogólee nie chodził po Tatrach. Zatęsknił za górskimi wędrówkami będąc w Chicago, daleko od Tatr. I teraz, gdy przyjeżdża do Cichego, wyrusza w góry. W tym roku planuje przejść od Kasprowego Wierchu aż na Giewont.

FORTFITER się odnalazł!

FORTFITER poszedł na lunch. A że to piątek, zjadł rybę

Gdy wysłaliśmy już listy gończe za naszym FORTFITEREM, bestia pojawiła się na polu golfowym. Wprawdzie nie w Jacaranda, ale w Seven Springs Golf and Country Club w Trinity na Florydzie. FORTFITER przeszedł przez pole na 10. dołku i trzymając w paszczy wielką rybę zmierzał do wody. Na lunch. Katolik z naszego FORTFITERA, wie, że w okresie Wielkiego Postu, a szczególnie w piątki, nie je się mięsa.

Przerażeni golfiści rzucili się do ucieczki, ale jeden był na tyle przytomny, że nagrał FORTFITERA swoją komórką. Po chwili franca zniknęła w wodzie jeziorka. I tyle ją widziano!

Piszecie ciągle o FORTFITERZE, ale na tym polu to ja tu rządzę

Krzysztof słucha Krzysztofa. Krzystyniakrobi konkurencję Maternie. Swoimi dowcipami doprowadził publiczność do łez

Sobota, 4 marca

Wiatr roździeli karty?

Żarty się skończyły. Kto zawali rundę w sobotę już nie będzie mieć szansy na poprawkę. Rano było pięknie, słonecznie i bezwietrznie. Ale około 10 zaczęło duć z taką siłą, że to już stał się poważny problem. Jak w takich warunkach poradzą sobie golfiści? Gdy piszemy te słowa możemy tylko mieć nadzieję, że wyjdą z tego z obronną ręką.

Brygida Morańska na pierwszym dołku

Eva Mazur – siła i technika

Ewa Geritz, by wygrać, musi odrobić stratę 4 punktów

Ewa Geritz, Eva Mazur, Brygida Morańska i Marzena Gradecka

Czas ucieka, finał czeka

Kim jest ten człowiek, który zasłania twarz? My wiemy. To jeden z najlepszych golfistów wśród polskich artystów. Pozostali to: Filip Olenderek, Arthur Gromadzki i Ryszard Sobiesiak. Grają też OK

Joe Basiorka, Janusz Bączyk, Konrad Deka i Jarek Skręta. Jeden z nich wygra…

BREAKING NEWS

CHICAGO ZGARNIA CAŁE PODIUM

Co za dzień! Co za runda! Co za finisz! Tej Polonii Open by Żywiec długo nie zapomnimy. Trzy czołowe miejsca zajęli golfiści z Chicago. Wygrał Konrad Deka (Polonia Golf Club), przed dwoma zawodnikami Podhale Golf Club, Stanisławem Galicą i Joe Basiorką. A gdy dodamy, że triumfatorka turnieju kobiet przyjechała z Montrealu, śmiało możemy napisać, że wygrała Północ Ameryki.

Co za finisz! Galica jak Żyła

Stanisłąw Galica (43 l.) nie obronił tytułu, ale stał się bohaterem ostatniego dnia turnieju. Przed finałową rundą Galica zajmował szóste miejsce. Miał 6 pkt. straty do Joe Basiorki i aż 11 pkt. do Janusza Bączyka. O Konradzie Dece nie piszemy, bo on już pozamiatał w piątek. Miał 6 kt. przewagi nad Basirką, 11 nad Bączykieem i aż 17 nad Golicą.

– Ale duje, ale gwizdo, taka zawierucha na drugiej „dziewiątce”, że gacie spadały – powiedział Krzysiu Krzystyniak.

I w tych warunkach Galica zrobił wynik niczyn Piotr Żyła na narciarskich mistrzostwach świata, gdy ten z 6 miejsca przeskoczył na brązowy medal. Żyle w awansie pomogła papryka, a Galicy chrapanie prezesa Podhala Golf Club. – Jak chrapie, to wtedy mi się gra, jak nie chrapie, to nie ma wyniku. To żartem, ale tak naprawdę nie ma to jak dobry Scotch – zdradził Stasiu Galica.

– Czułem się świetnie, żadnych nerwów, bo przecież nie miałem szans. Grałem więc na luzie – powiedział zawodnik Podhala GC. 'Szedł’ w czwórce z Michaelem Kozubem, Mariuszem Mierzejewskim i Waldkiem Zdrodowskim. Za nimi grała czwórka najlepszych pań, a potem 'szła’ grupa z Bączykieem, Deką, Basiorką i Skrętą.

Galica grał więc 'swoje’. I to jak! Uzyskał 75, drugi najlepszy wynik dnia. Lepiej, ale tylko o jedno trafienie, rundę skończył Konrad Deka. A z tyłu rozgrywał się dramat. Bączyk, który jeszcze przed turniejem wyglądał na zrezygnowanego – powtarzał, że z „Młodym” nikt nie ma szans – nie potrafił poradzić sobie z wiatrem i nerwami. Sprawiał wrażenie spiętego. 85 pkt. zepchnęły go na czwarte miejsce. Jeszcze gorzej radził sobie Basiorka. Zmarnował 11 pkt. przewagi do Galicy i skończył jako trzeci – jedno trafienie za Galicą. Zajmująxxy po piątku czwarte miejsce Jarek Skręta 'strzelił’ 91, a Waldek Zdrodowski – 88.

Konrad Deka (Polonia Golf Club) pewnie kroczył do zwycięstwa

Stanisław Galica miał fantastyczną finałową rundę i wskoczył na drugie miejsce

Tylko jeden z tej czwórki – Konrad Deka – może mieć powód do radości. Joe Basiorka (1. z lewej), Janusz Bączyk (2.i z lewej) i Jarek Skręta (1. z prawej) zawiedli

Janusz Bączyk sprawiał wrażenie spiętego – w finałowej rundzie uzyskał 85

Jakie ułożenie ciała. Proszę patrzeć i podziwiać. A to nie Jack Nicklaus, tylko nasz Krzysiu Materna

Taki kibic to skarb. – Teraz przegrałeś, ale za rok będzie lepiej – Waldek Zdrodowski usłyszał od swojej żony Haliny Góralskiej

Przyjechała i wygrała

Eva Mazur wygrała Polonię Open by Żywiec w swoim pierwszym starcie. Od pierwszego do ostatniego dołka dominowała nad konkurentkami.Uzyskała najlepsze wyniki we wszystkich rundach. Drugą, Ewę Geritz wyprzedziła o 11 pkt. Trzecia była obrończyni tytułu Brygida Morańska z astronomiczną stratą 24 pkt.

Eva grała pewnie i na fairwayu i na greens. A w golfa gra dopiero od 14 lat. – Nigdy nie brałam żadnych lekcji, uczyłam się gry oglądając golfa w telewizji – powiedziała nam Eva.

Przesympatyczna rzeszowianka jest zachwycona turniejem, ale przede wszystkim ludźmi, którzy go organizują i grają. – Ten turniej to najlepsze przeżycie mojej golfowej kariery – powiedziała Eva. – Cieszę się, że w nim wystartowałam, na pewno wrócę tu za rok – dodała.

Eva zaczęła grać w golfa przez zupełny przypadek. – Miałam chłopaka, który postawił warunek: będzie ze mną, jeśli zacznę grać w golfa – opowiada. – To było w 2001 r. Golf wytrzymał próbę czasu, chłopak nie.

Eva ma świetne warunki do sportu, kiedyś grała w piłkę ręczną w klubie Resovia Rzeszów. – Od tego czasu mam we krwi tzw. 'team work’. I dlatego tak bardzo ceni sobie atmosferę podczas gry. – Z początku byłam trochę stremowana, bo nie znałam nikogo, ale lody szybko zostały przełamane – powiedziała. – Cieszę się, że nie było żadnej zawiści, wszystkie siebie nawzajem dopingowałyśmy i gratulowałyśmy po udanym zagraniu.

Eva Mazur, która na życie zarabia jako projektantka wnętrz, ucieka z Montrealu tak często jak tylko możliwe. – Cztery miesiące w roku spędzam na Florydzie. Gram w klubie Hollybrooke – wyjaśnia. – Jednak pracuję w Montrealu. Teraz to aż strach wracać – powiedziała, gdy dowiedziała się, że w sobotę było tam minus 14 st. C.

Eva Mazur (Hollybrooke) we wszystkich rundach była najlepsza

Ewa Geritz (Sobienie Królewskie) robiła co mogła, ale i tak straciła 11 pkt. do liderki

Aż strach wracać!

A na koniec obrazek z Nowego Jorku. W sobotę temperatura spadła do 26 st. F (-3 st. C). A w nocy będzie jeszcze zimniej, 13 st. F (-11 st. C). Nic więc dziwnego, że ludzie opatuleni byli w płaszczach.

Oto zimowy obrazek z Bedford Ave. na nowojorskim Williamsburgu

Dla naszych golfistów prognoza pogody na niedzielę, 5 marca:

Fort Lauderdale 77 st. F (24 st. C)

Nowy Jork 35 st. F (2 st. C)

Chicago 35 st. F (12 st. C)

Montreal 16 st. F (-9 st. C)

Vancouver 42 st. F (6 st. C)

Warszawa 58 st. F (14 st. C)

Ostatni bankiet i do widzenia za rok

W sobotę w hotelu Sheraton podbyła się uroczystość wręczenia nagród zwycięzcom. Najlepsi w kategorii gross i net otrzymali tradycyjną granatową marynarkę, reszta medale ufunddowane przez Polski Komitet Olimpijski.

Zwycięzcy Polonia Open by Żywiec

Galę rozdania nagród prowadził tradycyjnie Paweł Gąsior

Małgorzta i Krzysztof Wojtowicz z Realty Elite Palm Beaches od lat wspierają nasz turniej

Najlepsi: Eva Mazur z Montrealu i Konrad Deka z Chicago

Wszystko, co dobre szybko się kończy. O tym przekonaliśmy się i tym razem. W opinii praktycznie wszystkich graczy, to był najlepszy turniej od lat. A starzy górale twierdzą nawet, że w historii Polonia Open by Żywiec.

My kończymy naszą pracę reporterską. Dziękujemy Wam za współpracę i wyrozumiałość. Sponsorom dziękujemy za wierność. Wyjeżdżamy z Florydy nasyceni słońcem i optymizmem, że za rok będzie jeszcze lepiej.

Żywiec i wszystko jasne!